Natalia,Dżeki i Luna
Jakby sie pojawił kotek to hasło"Nawet o tym nie myślcie" i wszystkie wzrok wbity we mnie i idziemy dalje.
Do kotów sa przyzwyczajone bbo mieszka z nimi ,na dworze lubia gonic ale jak im sie pozowli a najlepsze to są ptaki na hasło "ptak" psów nie ma.
Bardzo mnei Luna zadziwiła,nie miała kontaktu z kotami(tyle co malutka była ale tam z kotem czesto sie nie widywała) i nic nawet gonić go nie chciała,położyła sie koło niego i spokój...na spacerach ptaki zaczeła gonić razem z dziewczynami czego sama nie robi....
psy sa dobrymi naśladowcami
Dzisiaj jestem zadowlonoa ze spaceru.
Nigdy nie wychodze z Dzekiem i Luna razem na spacer jak juz to tylko na siku wieczorem(bo z Luna bezpieczniej) i zawsze wracam zdenerwowana albo poobijana(wczoraj tak mame pociągły-bo wychodizła z nimi o 6 jak wróciła z pracy-ze eteraz chodizc nie moze i ma fioletowe kolano )
wyszłam z nimi razem na jednej smyczy(tej co dostane pod choinke ) i gzrecznie szły....na polach je spuściłam i pełna kontrola! nad Dzekiem nad Luną nad nimi dwoma!
Co chwile wołam smakołych,co kilka sekund,potem pozwoliłam im sie pogonic a potem porzucałam zabawką i na wyścigi który pierwszy przyjdzie z nią do mnie ten smakołyk!
SUPER BYŁO
Do kotów sa przyzwyczajone bbo mieszka z nimi ,na dworze lubia gonic ale jak im sie pozowli a najlepsze to są ptaki na hasło "ptak" psów nie ma.
Bardzo mnei Luna zadziwiła,nie miała kontaktu z kotami(tyle co malutka była ale tam z kotem czesto sie nie widywała) i nic nawet gonić go nie chciała,położyła sie koło niego i spokój...na spacerach ptaki zaczeła gonić razem z dziewczynami czego sama nie robi....
psy sa dobrymi naśladowcami
Dzisiaj jestem zadowlonoa ze spaceru.
Nigdy nie wychodze z Dzekiem i Luna razem na spacer jak juz to tylko na siku wieczorem(bo z Luna bezpieczniej) i zawsze wracam zdenerwowana albo poobijana(wczoraj tak mame pociągły-bo wychodizła z nimi o 6 jak wróciła z pracy-ze eteraz chodizc nie moze i ma fioletowe kolano )
wyszłam z nimi razem na jednej smyczy(tej co dostane pod choinke ) i gzrecznie szły....na polach je spuściłam i pełna kontrola! nad Dzekiem nad Luną nad nimi dwoma!
Co chwile wołam smakołych,co kilka sekund,potem pozwoliłam im sie pogonic a potem porzucałam zabawką i na wyścigi który pierwszy przyjdzie z nią do mnie ten smakołyk!
SUPER BYŁO
Jak juz pisałam w shoutboxie opowieści barwnej treści można poczytac tu http://www.photoblog.pl/magdalenka8/ i tu http://www.photoblog.pl/natula000/ SERDECZNIE ZAPRASZAMy
No to lecimy,skaczemy czy jak kto woli!
A tu rzucam sie z bloku!
(odsłona pierwszych lekcji latania juz jutro )
Jutro dam tez wiecej fot,narazie te z serii creazy
No to lecimy,skaczemy czy jak kto woli!
A tu rzucam sie z bloku!
(odsłona pierwszych lekcji latania juz jutro )
Jutro dam tez wiecej fot,narazie te z serii creazy